Kiedy lex był sam w domu a ja z wujkiem ,ciociom ,ojcem i matką pojechaliśmy to lex po ciemku szedł i nadepnął na kabel i go urwał go ,oparzył sobie rękę i miał całą w bandażu a ja przez ten tydzień
nie miałem kabla czyli kompa i neta ,dlatego mnie nie było. A o to ja i Saf:
Ja jasno niebieski a Saf fioletowa |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz